Niespodziewany Gość

Dziś naszą pracownię odwiedził niespodziewany gość. Na początku ostrożnie obserwował nas zza szklanych ścian, a po chwili wkroczył do pracowni witając wszystkich po kolei, wesoło merdając i obwąchując każdy kąt. W sumie to okazało się, że pies to suczka, a po kilkunastu minutach dostała nawet imię  ? Niuńka. Trochę się obawialiśmy, że się zgubiła, dlatego na naszym ogrodzeniu pojawiła się informacja ?Jamnik ?>?.
Na szczęście po kilku godzinach trafiła do nas właścicielka ?Prady? i wszystko skoczyło się happy end?em.
Nasza pracownia to miejsce przyjazne wszelkim stworzeniom 🙂